Osoby planujące wyjazd na Bliski Wschód mogą spotkać się z określeniem “bakszysz”. Czym właściwie jest oraz kogo i czego dokładnie dotyczy?

Bakszysz to inaczej napiwek, zatem jest to dość powszechne zjawisko, ale nie jest ono związane wyłącznie z obsługą hotelową lub kelnerską.

Bakszysz na Bliskim Wschodzie

Tajemniczo brzmiący termin “bakszysz” lub inaczej “bakczysz” to nic innego jak rodzaj napiwku charakterystyczny dla tych regionów geograficznych. Pochodzący z języka perskiego oznaczał jałmużnę, jednak w wyniku połączenia tej ideologii z religią islamu powstało przekonanie, że samo wręczenie pieniędzy jest pewnego rodzaju obrazą. Dlatego też osoba oczekująca jałmużny stara się wykonać jakiekolwiek proste czynności na rzecz osoby wręczającej datek. Może to być pomoc przy ładowaniu bagaży, wówczas bakczysz nie jest jałmużną, a raczej napiwkiem za wykonaną pracę.

Zatem wyjeżdżając do Turcji lub Egiptu warto zaopatrzyć się w kilka drobnych monet w kieszeni, gdyż już od samego początku wizyty w tych krajach będzie wiele sytuacji, w których wręczenie bakczyszu będzie w dobrym tonie.

Pobyt szczególnie w hotelach w Turcji może okazać się bardziej przyjemny, jeśli już od czasu zameldowania gości obsługa będzie otrzymywać drobne napiwki. Kwoty zazwyczaj nie przekraczają 1€ lub 2€, jednak szybko można zauważyć efekty tej transakcji. Finezyjnie ułożone ręczniki, świeże owoce, dodatkowe produkty w pokoju to zaledwie kilka przykładów odwdzięczenia się obsługi hotelu, względem hojnego gościa.

Czy napiwek może być wymuszony?

Obecnie częstym kierunkiem wakacyjnych wyjazdów są kraje takie jak Egipt czy Turcja. Jak się okazuje, bardzo często tamtejsi sprzedawcy, piloci wycieczek czy też obsługa lokali lub obiektów, wykorzystują ideę bakszyszu w celu zarobkowym.

Wielu powracających turystów zwraca uwagę na fakt, iż oczekiwanie na napiwek ze strony obsługi np. restauracji jest niekiedy zbyt nachalne. Przykładem może być m.in. fakt iż goście restauracji chcąc zamówić coś innego niż popularny i serwowany wszystkim drink, muszą uprzednio uiścić “dobrowolny datek”.

Oczywiście należy unikać takich sytuacji, gdy pojawia się uczucie przymusu. Jednak posiadanie kilku drobnych monet w kieszeni może czasem uczynić wyjazd dużo bardziej przyjemniejszym.