Pędzelki – Maestro

Pędzelki – Maestro. Niedawno testowałam Hakuro. Były to zasadzie to moje pierwsze pędzelki i pozostawiły jedynie niesmak. Na szczęście, chociaż jedna osoba, (poza producentem i sklepem w którym kupowałam) zyskała na moim nieudanym zakupie. Była to moja siostra. O dziwo pędzelki bardzo jej przypasowały. Była zaskoczona z jaka precyzją H76 oddaje najdelikatniejsze kreseczki. Natomiast H79 to dla niej niezastąpiony aplikator od kilku tygodni. Rzuciła w kąt wszystkie gąbeczki. Ja natomiast kontynuowałam poszukiwania. W zasadzie nie czytając, nie oglądając wiele zaryzykowałam i kupiłam Maestro. W związku z tym, że już miałam swoje ideały do twarzy (pędzelki Hakuro). Nabyłam kilka pędzli do nakładania cieni. Problem miałam z wyborem rozmiaru. Okazało się to dużym wyzwaniem. Maestro oferuje każdy pędzelek w kilku wariantach. Warianty dotyczą różnej długości włosia i średnicy. Był to problem nie do przeskoczenia, gdyż pędzelki miałam kupić przez internet. W mojej miejscowości (jak wiecie niewielkiej) po prostu brakuje sklepów. Na palcach jednej ręki można policzyć odzieżowe, a co dopiero te z profesjonalnymi przyrządami do makijażu twarzy! Najlepsze do nauki wydały mi się te ze średnią długością włosia i z ciut krótszą. Rozmiary (dla większości pędzli) są następujące: 6, 8, 10, 12, 14, 16. Jak łatwo się domyślić wybierałam 8 i 10. Kupiłam pędzelek do blendowania, do nakładania (w kąciku oka – 8 i na całą powiekę – 12) i do precyzyjnego nakładania cieni malutką kuleczkę o rozmiarze 6. Pędzelki do blendowania zwykle nie maja wariantów, albo mają dwa. Zacznę od minusów, bo jest ich mniej. Pędzelki (prawdopodobnie przez to, że są z naturalnego włosia) po prostu śmierdzą i tak jest po każdym zmoczeniu (umyciu pędzelka). Wyobrażam sobie, że osoby cierpiące na alergię nie będą mogły ich używać. Mam nadzieję, że w końcu zapach zniknie. Poza tym pędzelki świetnie się piorą. Są mięciutkie. Do tego bardzo przyjemnie i łatwo nakładają, blendują i rozcierają cienie. Cenowo są droższe od swoich kuzynek z firmy Hakuro. Jednak ta cenowa różnica jest dla mnie uzasadniona. Polecam każdemu kto dopiero się uczy malować. Pędzle Maestro świetnie się do tego nadają. 

Dodaj komentarz